Raba Wyżna: W dzień pogrzebu w trumnie znajdowały się inne zwłoki. Rodzina jest zszokowana
W ostatnią niedzielę w miejscowości Raba Wyżna zdarzyła się bardzo nietypowa pomyłka. W trakcie mszy świętej, podczas gdy trumna stała w kościele, rodzina zmarłej podjęła decyzję o otwartym wieku. Jednakże w momencie, gdy otworzyli trumnę, w środku nie spoczywała ich krewna, tylko ubrany w damski strój mężczyzna.
W dniu pogrzebu rodzina żegnała swoją 68-letnią krewną, która zmarła w ubiegły piątek. Pogrzeb zmarłej zaplanowano na niedzielę. Jednak podczas niedzielnego nabożeństwa, w chwili otworzenia trumny w środku znajdowały się zwłoki mężczyzny w damskiej garderobie. Rodzina zmarłej przez dwa dni modliła się przy trumnie, w której przez cały czas przebywała inna zmarła osoba.
Okazało się, że zwłoki krewnej nigdy nie opuściły prosektorium. Po poinformowaniu właściciela zakładu pogrzebowego zwłoki kobiety zostały przywiezione z prosektorium, a pogrzeb odbył się dzień później – w poniedziałek. Właściciel zakładu pogrzebowego zarzeka się, że wina leży po stronie prosektorium w Nowym Targu. Z kolei pracownicy prosektorium twierdzą, że za tę sytuację odpowiada zakład pogrzebowy.
Przeczytaj też artykuł o śmierci najstarszej kobiety z Żagania, odwiedzając https://zaganinfo.pl.
Rodziny zmarłych nie zamierzają dać za wygraną
Jak dodali pracownicy prosektorium, w soboty jest dzień gospodarczy, dlatego zakłady pogrzebowe same przygotowują ciała do pochówku. Ponadto, właściciel zakładu pogrzebowego miał tego dnia dwa ciała z tej samej miejscowości, więc o pomyłkę nie było aż tak trudno.
Jak donoszą rodziny obu stron, wszyscy są zszokowani, że doszło do takiej sytuacji. W związku z tym rodziny zmarłych postanowiły podjąć ze sobą współpracę i doprowadzić sprawę do rozwiązania. Wiele wskazuje na to, że pewnie nie obejdzie się bez rozprawy na sali sądowej.
Tutaj dowiesz się o pijanej matce, która sprawowała opiekę nad swoją córeczką.