Postępy w sprawie śledztwa dotyczącego pożaru Archiwum Urzędu Miasta Krakowa
Archiwum Miejsce spłonęło 6 lutego. Akcja przeciwpożarowa trwała kilka dni, a z obiektem walczyło około 700 strażaków. Prokuratura w Krakowie prowadzi postępowanie w sprawie umyślnego spowodowania dużego zagrożenia pożarowego o nieznanych kosztach szkód.
To dwaj pracownicy Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budownictwa, strażak i jeden z ekspertów opiniujących zabezpieczenia stosowane w archiwum. Wszyscy usłyszeli zarzuty stawiane w papierach, co w rzeczywistości oznaczało potwierdzenie kłamstwa w dokumentach o budowie magazynu.
Możliwą przyczyną pożaru w Archiwum Miasta Krakowa mogła być źle dobrany system przeciwpożarowy w budynku, źle ustawione półki z dokumentami oraz nadmiar archiwaliów.
Ogień pojawił się po uruchomieniu gaśnicy aerozolowej. Zaczął „pluć” gazami gaśniczymi o bardzo wysokiej temperaturze. I to one zetknęły się z dokumentami archiwalnymi. Zamiast więc ugasić pożar, gaśnice przyczyniły do jego znacznego poszerzenia.