Podjęcie pościgu przez krakowską straż miejską za podejrzanymi w związku ze słyszalnymi strzałami

Dzisiejszy dzień stał się sceną dość niecodziennego zdarzenia, które miało miejsce na ulicach Krakowa. Strażnicy miejscy, pełniący swą służbę, podjęli pościg za dwoma podejrzanymi mężczyznami. Z informacji przekazanych przez funkcjonariuszy wynika, że zdarzenie to było poprzedzone słychać strzały.

Okoliczności, które doprowadziły do tego incydentu, zaczęły się około godziny 18:00. Strażnicy miejscy patrolujący teren w radiowozie na ulicy św. Kingi spostrzegli dwóch mężczyzn, którzy gwałtownie opuścili swoje Mercedes i prędko weszli do sąsiedniej kamienicy. Choć sama sytuacja nie budziła początkowo podejrzeń u funkcjonariuszy, to jednak kolejne wydarzenia odmieniły ich spojrzenie na całą sytuację.

Przejeżdżając przez ulicę Hetmańską i Dąbrowskiego, natrafili na kobietę, która do nich krzyczała – informowała o słyszanych przez siebie strzałach w rejonie ulicy św. Kingi. Patrol niezwłocznie zawrócił, a w drodze powrotnej natknęli się na patrol policji, do którego natychmiast przekazali informacje o zaistniałym zdarzeniu.

W momencie powrotu na ulicę św. Kingi, Mercedes, z którego wysiedli podejrzani, odjeżdżał z terenu zdarzenia. Strażnicy miejscy podjęli decyzję o pościgu za samochodem, który po krótkim czasie zakończył się blokadą Mercedesa w ślepej uliczce przy ulicy Hetmańskiej. Po nich na miejsce zdarzenia przybyła policja, która zaczęła prowadzić dalsze czynności, w tym zatrzymanie obu mężczyzn.

Ze strony straży miejskiej skierowano zapytanie do policji w sprawie tego incydentu. Rzecznik prasowy poinformował naszą redakcję, że obecnie trwają prace nad zabezpieczeniem monitoringu, ustalaniem świadków oraz potwierdzeniem lub zaprzeczeniem informacji o oddanych strzałach. Sprawa jest w toku i rozwija się dynamicznie.