Heroiczna akcja ratunkowa w sercu Krakowa: Strażnicy Miejscy walczą o życie 60-letniego mężczyzny

W minioną niedzielę, w samym sercu malowniczego Krakowa, doszło do dramatycznej walki o życie 60-letniego mężczyzny. Strażnicy miejski niezwłocznie podjęli próbę ratunkową po tym, jak mężczyzna przestał oddychać. Każda minuta była na wagę zdrowia i życia.

Do tych dramatycznych wydarzeń doszło w godzinach popołudniowych. Strażnikom pełniącym służbę w rejonie Rynku Głównego podeszła zaniepokojona kobieta. Z relacji przejętej od niej wynikało, że niedaleko, przy stoiskach z jedzeniem, jest mężczyzna wymagający natychmiastowej pomocy medycznej – według niej mógł to być zawał serca.

Strażnicy miejscy bez zbędnej zwłoki ruszyli na ratunek. Na miejscu zdarzenia okazało się, że obok niewydolnego 60-latka gromadzą się przechodnie, z czego jedna osoba wykonuje masaż serca. Mundurowi dokładnie przyjrzeli się stanowi poszkodowanego – mężczyzna nie oddychał i jego skóra przybrała sinawy odcień.

Mundurowi podjęli natychmiastowe działania. Strażniczka skupiła się na udrażnianiu dróg oddechowych ofiary, zaś jej kolega pośpieszył do radiowozu w celu zdobycia defibrylatora oraz wezwał pogotowie ratunkowe. Po powrocie z AED, przystąpili do podłączenia elektrod do ciała mężczyzny. Następnie przeprowadzili analizę rytmu serca, której wynik nie wskazywał na konieczność użycia defibrylacji, a więc postępowali zgodnie ze standardami resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

Na miejsce zdarzenia dotarli ratownicy medyczni, którym strażnicy przekazali poszkodowanego i wszelkie informacje, jakie udało im się zgromadzić. Wyjaśnili między innymi, że mężczyzna prawdopodobnie zakrztusił się podczas posiłku.

Na zakończenie akcji strażnicy pomogli ładować poszkodowanego do karetki. Przed wyjazdem do szpitala personel medyczny poinformował ich o udanym przywróceniu czynności życiowych 60-latka.