Mieszkaniec Krakowa łamie prawo drogowe i zostaje zatrzymany za jazdę pod wpływem narkotyków
W pewnym momencie w Krakowie, funkcjonariusze Straży Miejskiej interweniowali wobec mężczyzny prowadzącego samochód marki Dacia Dokker. Powodem ich zainteresowania było to, że mężczyzna zignorował znak drogowy B-1, który zakazywał ruchu w obu kierunkach na ulicy Szpitalnej. W ten sposób rozpoczęły się problemy tego kierowcy.
Podczas przeprowadzonej kontroli okazało się, że ów kierujący nie miał żadnych uprawnień do poruszania się w tej konkretnej strefie. Co więcej, nie mógł on także przedstawić żadnych dokumentów tożsamości czy prawa jazdy. Dodatkowo, jego zachowanie wzbudziło podejrzenia u strażników miejskich, że może być pod wpływem substancji odurzających.
Dzięki informacjom uzyskanym od mężczyzny strażnicy miejscy ustalili, że ma on zatrzymane prawo jazdy. Z tego powodu, postanowili wezwać policję na miejsce zdarzenia. Policjanci przeprowadzili testy, które potwierdziły, że mężczyzna był pod wpływem marihuany podczas prowadzenia pojazdu. Po tej interwencji, sprawę przejęła policja, która podjęła dalsze czynności w tej sprawie.
