Popcorn wywołał alarm pożarowy w zakopiańskim obiekcie noclegowym: Turyści i ich lekkomyślność
Pożarowe systemy monitoringu w jednym z miejsc noclegowych w Zakopanem zgłosiły niepokojące sygnały, które natychmiast przyciągnęły uwagę straży pożarnej. Na miejscu interwencji okazało się jednak, że źródłem problemu był popcorn, który pozostawiono na zbyt długo w mikrofalówce.
Mało po północy 26 czerwca, system monitoringu pożarowego zainstalowany w obiekcie noclegowym przy ulicy Przewodnika Krzeptowskiego w Zakopanem wysłał alarm. W odpowiedzi na ten sygnał, na miejsce natychmiast skierowano zespoły Państwowej Straży Pożarnej stacjonującej w Zakopanem oraz oddziały Ochotniczej Straży Pożarnej z Kościeliska.
Po dotarciu na miejsce interwencji, strażacy stwierdzili, że źródłem zadymienia były niewłaściwie przygotowane popcorny, które na zbyt długi czas pozostawiono w mikrofalówce.
Sytuacje tego typu są dość częste w Zakopanem i pobliskich miejscowościach, gdzie znajduje się wiele obiektów noclegowych dla turystów. Systemy monitoringu pożarowego zasilane są bardzo często, nie tylko podczas przygotowywania posiłków, ale również przez nieodpowiednie zachowania turystów, takie jak zapalanie świeczek czy palenie papierosów w miejscach, w których jest to zabronione.