Zmiany w organizacji ruchu drogowego w rejonie budowy S7 w Krakowie

Według informacji przekazanych przez krakowski oddział Generalnej dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), od nadchodzącej środy o godzinie 8 rano, będą wprowadzone pewne modyfikacje dotyczące organizacji ruchu na ulicy Morcinka w Krakowie. Dokładniej rzecz ujmując, w obszarze budowy drogi ekspresowej S7, na 50-metrowym odcinku tej ulicy zastosowany zostanie ruch wahadłowy. Przewiduje się, że te utrudnienia potrwają mniej więcej tydzień.

Kacper Michna, pracownik krakowskiego oddziału GDDKiA, szczegółowo wyjaśnił, że zmieniony układ ruchu zostanie zastosowany na ul. Morcinka na odcinku znajdującym się niedaleko wejścia do ogrodów działkowych „Budowlanka”. Ten konkretny fragment ulicy jest umiejscowiony między skrzyżowaniem z ulicą Na Raciborowice a wjazdem na parking przy Zalewach Zesławickich. Powodem tych zmian jest przebudowa sieci wodociągowej, która potrwa około tygodnia – dodał przedstawiciel GDDKiA.

W miejscu gdzie występują utrudnienia, ruch będzie regulowany za pomocą sygnalizacji świetlnej. W okresach szczytowego natężenia ruchu, czyli kiedy jest najwięcej pojazdów na drodze, ruchem kierować będą osoby.

Cała ta zmiana wynika z trwających prac budowlanych nad odcinkiem drogi ekspresowej S7 Widoma – Kraków Nowa Huta. Trasa ta ma łącznie 18,3 km długości i pozwoli na połączenie już istniejących węzłów – Widoma i Kraków Nowa Huta. Budowa ma miejsce na terenach silnie zurbanizowanych w Krakowie, co sprawia, że projekt jest dość kosztowny i technicznie skomplikowany. Na trasie powstaną cztery węzły drogowe (Łuczyce, Raciborowice, Kraków Mistrzejowice, Kraków Grębałów), a także wiele innych obiektów inżynieryjnych. Według aktualnego harmonogramu budowa powinna zakończyć się w listopadzie 2024 roku.

Za finalizację budowy odcinka drogi ekspresowej S7 od węzła Widoma do Krakowa odpowiedzialne jest konsorcjum Gulermak i Mosty Łódź, które zostało wybrane wiosną 2021 roku przez GDDKiA na miejsce poprzedniego wykonawcy. Kontrakt z poprzednim wykonawcą został zerwany, ponieważ tempo prac nie pozwalało na zakończenie budowy w wyznaczonym terminie. Wartość tego zadania wynosi około 1,546 mld złotych.