Rozkopana trybuna kryje tajemnice przeszłości: znalezisko z czasów wojny przerwało remont stadionu Wisłoki Dębica
Wisłoka Dębica, klub piłkarski mający na celu organizację meczu z Wieczystą Kraków w najbliższą sobotę, 7 października, napotkał na niespodziewane przeszkody. W trakcie remontu obiektów sportowych przy ulicy Parkowej, natrafiono na artyleryjski pocisk o kalibrze 120 mm. Informacja o tym niecodziennym zdarzeniu została opublikowana na stronie klubu na Facebooku. Po odkryciu niebezpiecznego przedmiotu, zastosowano odpowiednie procedury, a na plac budowy wezwano saperów.
Niebezpieczne znalezisko zostało wykryte we wtorek, a klub podał informacje na ten temat dwa dni później. Jednakże, uspokoił swoich fanów, iż specjaliści od eksplozji sprawdzili i zabezpieczyli miejsce znalezienia pocisku.
Zastosowane procedury obejmowały skanowanie terenu pod kątem potencjalnej obecności innych niebezpiecznych przedmiotów, które mogłyby być ukryte w miejscu, gdzie do niedawna znajdowała się duża trybuna. Ze względu na konieczność zapewnienia bezpieczeństwa, prace budowlane zostały tymczasowo wstrzymane.
Klub Wisłoka Dębica poinformował również, że z powodu znaleziska, przed meczem Pucharu Polski, zawodnicy nie odbyli treningu na własnym stadionie, lecz musieli przenieść się do Głowaczowej.
Pod postem na Facebooku klubu, saper Krzysztof Glijer podał dodatkowe informacje. Jego wypowiedź ujawnia, że to już czwarte takie znalezisko w tym miejscu i że obecnie nadzoruje on identyfikację i bezpieczne usuwanie ewentualnych niewybuchów.
Istotną informacją dla kibiców jest to, że planowany mecz Wisłoka – Wieczysta nie jest zagrożony. Choć pracownicy stadionu muszą poradzić sobie z nietypowym problemem, klub zapewnia odbędzie się on zgodnie z planem i zaprasza na godzinę 14:00 do swojej biało-zielonej areny.