Opłata turystyczna – potencjalny zastrzyk gotówki dla budżetu Krakowa
Kraków, stolica Małopolski, mógłby zyskać dodatkowy przypływ finansowy do swojego budżetu w 2022 roku, który według szacunków mógłby wynieść nawet 51 milionów złotych. Taki scenariusz jest możliwy pod warunkiem wprowadzenia opłaty turystycznej. Jest to popularne rozwiązanie stosowane w wielu krajach, takich jak Włochy, Czechy, Hiszpania, czy Francja. W tych miejscach od turystów pobierany jest niewielki podatek za każdy dzień pobytu, a następnie te środki są przekazywane do budżetu miasta.
Wprowadzenie takiego podatku ma swój niebagatelny sens, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że jak donoszą władze Krakowa, brakuje środków na tak fundamentalne obszary jak komunikacja miejska. Dodatkowe fundusze mogłyby znacznie poprawić jej funkcjonowanie. O wprowadzenie opłaty turystycznej w Krakowie zabiegają od kilku lat lokalni radni, prezydent miasta oraz wydział turystyki.
Małgorzata Jantos, radna miasta Krakowa i przewodnicząca Komisji Kultury i Ochrony Zabytków, podkreśla, że opłata turystyczna to praktyka powszechnie stosowana w miastach o szczególnych walorach kulturalnych i turystycznych – a Kraków niewątpliwie do takich należy. Jako przykład podaje Lizbonę, która tylko za rok 2019 uzyskała z tego tytułu 36 milionów euro.
Elżbieta Kantor, dyrektor Wydziału ds. Turystyki Urzędu Miasta Krakowa, wyjaśnia natomiast, że wysokość takiej opłaty różni się w zależności od kraju – od 0,67 euro w Czechach do 3,15 euro w Szwajcarii. Opłata taka występuje również we Francji, Hiszpanii, Austrii i Chorwacji i stanowi znaczące wsparcie dla budżetów miejsc intensywnie odwiedzanych przez turystów.
Jak zapowiadają obie Panie – będą kontynuować swoje starania o wprowadzenie opłaty turystycznej w Krakowie, wysyłając kolejne prośby i pytania w tej sprawie do Ministerstwa Finansów.