Wyrok dla Adriana N. za grożenie dziewczynie, że przejedzie ją samochodem
Krakowski sąd skazał na 20 miesięcy więzienia Adriana N., który został oskarżony za grożenie Weronice N., że przejedzie ją swoim autem. 25-latek wjechał na trawnik, goniąc swoim samochodem dziewczynę, która w strachu przed kierowcą ukryła się w pobliskim rowie. Sytuacja zakończyła się bez poważnych obrażeń, a sprawca został aresztowany. Kilka dni temu otrzymał prawomocny wyrok.
Do zdarzenia doszło 23 sierpnia 2013 roku na ul. Wicherkiewicza w Krakowie, gdzie mieszkaniec miasta Adrian N. próbował przejechać swoim autem Weronikę N. Mężczyzna obwiniał Weronikę N. o to, że przyczyniła się do jego rozstania z Weroniką P. Obie dziewczyny były koleżankami.
22 sierpnia Weronika N. otrzymała od Adriana N. SMS-a z pogróżkami, odpisując oskarżonemu, że groźby tekstowe są karalne i że takim zachowaniem jedynie się ośmiesza.
Nazajutrz Adrian N. umówił się ze swoją byłą dziewczyną Weroniką P., która pod koniec spotkania wyznała, że musi wracać do domu. Jednak, zamiast tego, spotkała się ze swoją koleżanką Weroniką N. Adrian N., podejrzewając, że dziewczyna nie powiedziała mu prawdy, postanowił pojechać za nią swoim peugeotem.
Schowała się w przydrożnym rowie
Adrian N. natknął się na obie dziewczyny na ul. Wicherkiewicza w pobliżu pętli autobusowej. Gdy zobaczył Weronikę N., ruszył autem w jej kierunku, jadąc coraz szybciej. Weronika P. szybko odsunęła się na prawą stronę, aby zejść z drogi kierowcy, który za cel upatrzył sobie Weronikę N. Dziewczyna wbiegła na trawnik, lecz Adrian N. wjechał tam za nią. Zahamował tuż przed nogami Weroniki N., która aż położyła ręce na masce samochodu.
Gdy tylko Adrian N. zahamował, Weronika N. uciekła na czworakach do rowu, aby skryć się przed nieobliczalnym kierowcą. Świadkowie zdarzenia wezwali policję i służby medyczne. Po przybyciu na miejsce okazało się, że Weronika N. doświadczyła jedynie stłuczenia kolana i po kilkugodzinnym pobycie w szpitalu została zwolniona.
20 miesięcy więzienia i ponad 10 tysięcy złotych do zapłaty
Podczas rozprawy sąd uznał, że Adrian N. nie chciał spowodować obrażeń ciała, a raczej wzbudzić w dziewczynie poczucie strachu i zagrożenia. Sam oskarżony również potwierdził, że chciał jedynie wpłynąć na psychikę Weroniki N., aby nabrała szacunku w stosunku do jego osoby. Dodał, że bardzo żałuje swojego postępowania, za co też przeprosił poszkodowaną.
Obie strony zawarły ugodę, w ramach której Adrian N. złożył Weronice N. przeprosiny, a także zapłacił kwotę 7 500 złotych za wyrządzoną krzywdę. Natomiast Sąd Apelacyjny w Krakowie skazał oskarżonego na 20 miesięcy więzienia i opłacenie kosztów sądowych w wysokości 3 tysięcy złotych. Adrian N. otrzymał też 10 lat zakazu w nawiązywaniu kontaktów z Weroniką N. oraz ma obowiązek zapisania się na terapię od uzależnień.