Awantura domowa w Tarnowie. Nie żyje 7-latek
We wtorek w bloku na jednym z tarnowskich osiedli doszło do awantury rodzinnej, w wyniku której 7-letni chłopczyk został ciężko ranny, a jego rodzice trafili do szpitala. Pomimo reanimacji dziecka nie udało się uratować. Prokuratura Rejonowa w Tarnowie rozpoczęła śledztwo, które ma na celu wyjaśnić przyczynę śmierci 7-latka.
Do tragicznego zdarzenia doszło 5 października w jednym z mieszkań bloku przy ulicy krakowskiej w Tarnowie. Około godziny 09:00 dyżurny policyjny otrzymał zgłoszenie od mieszkańców bloku, że w mieszkaniu w ich klatce schodowej doszło do ostrej kłótni, a z wnętrza słychać głośne krzyki. Dodali też, że w pewnym momencie ze środka wybiegła kobieta, która była pokryta krwią.
Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze policji spostrzegli, że pod blokiem leży zakrwawiony mężczyzna, który wyskoczył z balkonu na drugim piętrze. Wraz z policją pojawiły się służby medyczne i trzy karetki pogotowia. Sanitariusze niezwłocznie zajęli się rannym mężczyzną, a następnie zakrwawioną kobietą, która chwilę potem policja znalazła na trzecim piętrze.
Po wejściu do mieszkania, gdzie rozegrała się awantura, mundurowi znaleźli 7-letniego chłopczyka, który był ciężko ranny. Lekarze podjęli natychmiastowe próby reanimowania chłopca, jednak bezskutecznie. 7-letni syn skłóconej pary zmarł na skutek poniesionych obrażeń. Z kolei rodzice doznali ran zadanych ostrym narzędziem, z powodu których zostali przewiezieni do szpitala.
Poszkodowana rodzina pochodziła z Ukrainy
Wśród poszkodowanych znaleźli się mężczyzna w wieku 27 lat, jego 28-letnia żona i ich 7-letni syn. Wszyscy byli obywatelami Ukrainy. Jak na razie prokuratura wstrzymała się z przesłuchaniem, dopóki pacjenci nie opuszczą szpitala.
Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji, poinformował, że śledczy pod nadzorem prokuratora przez kilka godzin zabezpieczali dowody na miejscu zdarzenia. Celem dochodzenia jest ustalenie przyczyny śmierci 7-latka, a także przyczyny, w wyniku której awanturujący się rodzice doznali obrażeń.